Jutro w Kazaniu ma się rozpocząć szczyt państw BRICS. Rosję jako gospodarza spotkania ma reprezentować Władimir Putin. Spodziewani są przedstawiciele: Chin, Indii, Egiptu, Etiopii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Republiki Południowej Afryki i Iranu. Nie przyjedzie prezydent Brazylii, który poinformował, że doznał urazu głowy i nie może podróżować.
Należy się spodziewać, że w trakcie szczytu przedstawiciele Chin będą forsować swoje spojrzenie na geopolitykę, w tym podejście do współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz własną koncepcję zakończenia wojny na Ukrainie. Natomiast Rosja będzie chciała przekonać uczestników szczytu, że nie jest izolowana na międzynarodowej arenie.
Zaproszenia do udziału w spotkaniu otrzymali również przywódcy państw aspirujących do BRICS, w tym Azerbejdżanu, Białorusi, Turcji i Mongolii. W trakcie szczytu mają zostać omówione między innymi kwestie reformy ONZ i stworzenia wspólnej waluty.
