W miejscowości Markham na południowych przedmieściach Chicago, zginął 8-letni Demetrius Stevenson. Zdarzenia miało miejsce w poniedziałek o godzinie 5 po południu.
8-latek bawił się na werandzie swojego domu przy Homan Avenue, kiedy pod budynek podjechało auto, z którego wysiadł nieznany napastnik i zaczął strzelać w kierunku domu. Demetrius Stevenson został trafiony w głowę. Dziecko zginęło na miejscu. Policja ustaliła, że celem ataku konkurencyjnego gangu był 18-letni brat chłopca, z którym ten przebywał na werandzie. Nastolatek, który poszukiwany był przez policję listem gończym, został aresztowany. Trwają poszukiwania sprawcy morderstwa.