Dane zebrane przez dziennikarzy ABC News pokazują, że w ostatnich latach miasto Chicago wydawało i wydaje tyle samo pieniędzy na wynajęcie zewnętrznych kancelarii prawnych, co na finansowanie własnego departamentu sprawiedliwości.
W ciągu ostatnich pięciu lat Chicago płaciło około 40 milionów dolarów rocznie prywatnym firmom, zamiast zatrudnić więcej prawników, którzy zarabialiby znacznie mniej jako pracownicy publiczni. Budżet wydziału prawnego Wietrznego Miasta jest mniej więcej taki sam, jak łączna kwota, jaką miasto wydaje rocznie na zewnętrzne kancelarie prawne.
W miejskim departamencie sprawiedliwości jest 276 stanowisk adwokackich; 39 z nich jest obecnie nieobsadzonych.