5 osób zginęło, około 60 zostało rannych w weekendowych strzelaninach w Chicago. Do ostatniej śmiertelnej wymiany ognia doszło w niedzielę nad ranem w okolicach 5400 South Winchester Avenue w dzielnicy Back of the Yards na południu miasta. Podczas kłótni pomiędzy dwiema osobami, biorący w niej udział mężczyzna wyciągnął broń i postrzelił interweniującego 37-latka w głowę. Poszkodowany zginął na miejscu. Ranna w pachę została także kobieta, jedna ze stron sprzeczki. 25-latkę przewieziono do szpitala University of Chicago Medical Center. Jej stan zdrowia jest dobry.
Dwie inne ofiary śmiertelne weekendowych strzelanin w Chicago to mężczyźni w wieku 30 i 34 lat.
