W szpitalu South Suburban zmarł chicagowski strażak postrzelony we wrześniu ubiegłego roku w dzielnicy West Pullman. Timothy Eiland opuszczał prywatne przyjęcie urodzinowe, kiedy nieznany napastnik oddał w jego kierunku strzały. W strzelaninie ranna została także 15-letnia siostrzenica strażaka.
Timothy Eiland był ojcem 5 dzieci. Jak dotychczas policji nie udało się ustalić sprawców morderstwa.