Nieco ponad rok temu burmistrz Lori Lightfoot obniżyła próg dozwolonej prędkości powyżej, którego kierowcy będą karani mandatami. Od ubiegłego roku jest to sześć mil na godzinę, zamiast wcześniejszych 10 mil na godzinę.
Z wyników badań niedochodowego think tanku Illinois Policy Institute (IPI) wynika, że w 2021 roku wystawiono 2 miliony 817 tysięcy 554 mandaty czyli 9,014 każdego dnia, na łączną kwotę ponad 89 milionów dolarów. To więcej niż cała populacja Chicago. Z mandatów z najniższego poziomu za 35 dolarów, wystawionych za przekroczenie prędkości od 6 do 10 mil na godzinę powyżej dopuszczalnego limitu, wygenerowano 57 milionów dolarów. Trzy „najskuteczniejsze” radary przyniosły Chicago dochód w wysokości ponad 9,6 miliona dolarów. Dwa „najlepsze” fotoradary znajdują się w południowej części miasta przy 536 East Morgan Drive i 445 West 127th Street, a trzeci w północno-zachodniej, pomiędzy drogami ekspresowymi Kennedy i Edens przy 4831 West Lawrence Avenue.
Chicago jest jedynym miastem w Illinois, który używa fotoradarów do łapania kierowców jadących z nadmierną prędkością. Na ulicach Wietrznego Miasta zainstalowanych jest 160 takich kamer.
