Radny Patrick Daley Thompson nie przyznał się do zarzucanych mu czynów dotyczących upadłego banku w Bridgeport. W federalnym akcie oskarżenia zarzuca się, że 51-letni Thompson złożył fałszywe zeznania podatkowe. Jest też oskarżony o oszustwo urzędników z Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów. Polityk miał skłamać na temat wysokości zaciągniętych w banku kredytów na kwotę około 200 tys. dolarów.
Washington Federal Bank for Savings został zamknięty w 2017 roku z 66 milionami dolarów niespłaconych pożyczek.
Thompson reprezentuje 11. dzielnicę miasta, w której mieszkał jego wuj, burmistrz Richard M. Daley i jego dziadek, burmistrz Richard J. Daley.
Thompson wydał oświadczenie w tej sprawie:
“Jestem bardzo rozczarowany decyzją Departamentu Sprawiedliwości o skierowaniu aktu oskarżenia za nieumyślne błędy w przygotowaniu zeznań podatkowych i błędną pamięć o wysokości kredytu bankowego. Odkryłem błąd podatkowy i zapłaciłem niewielką kwotę należnych podatków. Gdy bank dostarczył mi dokumenty wskazujące na faktyczną kwotę pożyczki, niezwłocznie ją spłaciłem. Obie sprawy zostały rozwiązane przed jakimkolwiek rządowym dochodzeniem.
Mam czyste sumienie. Nie popełniłem żadnego przestępstwa, jestem niewinny i udowodnię to na rozprawie. Jestem przede wszystkim urzędnikiem publicznym. Zarzuty zawarte w akcie oskarżenia w żaden sposób nie dotyczą mojej służby publicznej ani mojego życia zawodowego. Pozostaję w 100% oddany służeniu mieszkańcom Chicago najlepiej jak potrafię.
Mam pełne zaufanie do naszego wymiaru sprawiedliwości i nie mogę się doczekać, kiedy pokażę, że oskarżenie jest fałszywe”.
