Podczas minionego świątecznego weekendu z okazji Labor Day, w strzelaninach na ulicach Chicago zginęło 10 osób, w tym 8-letnia dziewczynka, a 44 zostało rannych. Bezpieczeństwa w Chicago strzegło około 8 tysięcy funkcjonariuszy CPD.
Ostatnią ofiarą śmiertelną strzelanin w Wietrznym Mieście był 21-letni mężczyzna śmiertelnie ranny wieczorem w poniedziałek w dzielnicy Stony Island Park na południu miasta. Poszkodowany wraz z 30-letnim kolegą brali udział w wymianie ognia z 18-latkami.
Pozostałe ofiary śmiertelne weekendowych strzelanin w Chicago to mężczyźni w wieku od 22 do 38 lat oraz 36-letnia kobieta zastrzelona w w dzielnicy Englewood na południu miasta.
Od początku roku w strzelaninach na ulicach Chicago zginęły 464 osoby. Rannych zostało 2,386
