Nauczyciel z Chicago usłyszał zarzuty o stalking burmistrz Lori Lightfoot. Garrett McLinn, lat 36, usłyszał dodatkowo zarzuty zakłócania porządku publicznego i dokonywania oporu podczas aresztowania.
McLinn pojawiał się przed domem Lightfoot kilka razy pomiędzy 29 a 30 marca, gdzie kwestionował zasadność liczby funkcjonariuszy strzegących dom Lightfoot. Powracał przed dom burmistrz pomimo bycia kilkukrotnie proszonym o opuszczenie miejsca.
Został aresztowany ze względu na agresywne komentarze, znane funkcjonariuszom chicagowskiej policji będącym na miejscu, narażające burmistrz Lightfoot na doświadczanie obaw i stresu.