15-letni chłopiec został śmiertelnie postrzelony na południu Chicago. Do tragicznego zdarzenia doszło ok. 3:15 w pobliżu 3300 South Prairie.
Jak informuje CPD do 15-latka podszedł nieznany mężczyzna i otworzył ogień raniąc ofiarę w głowę. Chłopiec zmarł w szpitalu dziecięcym Comer.
Według świadka zdarzenia w strzelaninie udział brały dwie osoby, które odjechały szarym SUV-em. Na razie nikogo nie aresztowano.